the greatest day

Znacie to uczucie, kiedy jedziecie na urlop i modlicie się o dobrą pogodę, przyjeżdżacie, jest słońce i następnego dnia zaczyna padać? :D No więc tak zaczął się nasz urlop nad Bałtykiem. Wpisywaliśmy to w ryzyko, więc nawet nie byliśmy zdziwieni, że tak szybko pojawiły się chmury na horyzoncie a temperatura spadłą o dobre kilka... naście stopni :) Dlatego tak bardzo cieszymy się i pamiętamy ten jeden dzień - kiedy upał sprawiał, że woda wydawała się rześko chłodna (a nie lodowato zimna), bryza przyjemna (a nie przyprawiająca o dreszcze) a piwo smakowało jak ambrozja (w pochmurne dni chyba nawet bardziej - jako rekompensata:D).

Do you know that feeling, while going on a vacation that the weather will be horrible? Oh God, I praid for a good weather when my vacations started but after ONE day of sun, it started to rain. And it was raining and raining and.. Yeah. But, whats more important, we remember that ONE day very well! Because that was... the greatest day! :)

 Scrap-Map challenge sketch



Miłego weekendu!

Have a really good weekend!

5 comments:

  1. cuuudowny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    ReplyDelete
  2. Uuuuuu... ale grunt to umieć się cieszyć choć z jednego dnia :o)
    Scrapek przecudnej urody :o)

    ReplyDelete
  3. Takie to uroki urlopowania nad polskim morzem :P Przepiękny layout, jeden z moich ulubionych :)
    Pozdrawiam xoxoxo

    ReplyDelete
  4. poszalałaś ze zdjęciami nad morzem :)
    ;p
    scrapiszcze czad!

    ReplyDelete