Nie możemy się już dłużej oszukiwać - idzie zima :) Jeszcze wczoraj w Krakowie świeciło piękne słońce, było w miarę ciepło (sprawdziłam tylko chwilę wychylając nos za okno). Ja niestety spędziłam dzień w domu, ponieważ dopadło mnie przeziębienie - a jak wiadomo, najlepiej się je leczy w wolny weekend :) Nie zmarnowałam jednak tego czasu... Rozłożyłam tło fotograficzne, pozbierałam wszystkie zimowe drobiazgi jakie miałam schowane w szafie i... oto efekt :)
We can't ignore it any more - the winter is coming :) Yesterday, was a really nice day here, in my city, it was warm and the sun was shinig so beautiful. Unfortunately I've spent my day inside, becaufe of bad cold I cought this week. Well, it's always the same story when you have a free weekend..
Anyway, I didn't waste my time. I took out my photography background, collected all my winter accesories and.. this is it :)
Nie ma dla mnie zimy bez... Ciepłych swetrów, mitenek, rękawiczek, szalików i czapek :) To jest to, co uwielbiam kiedy zbliża się zimna pora. W tamtym roku próbowałam swoich sił w robieniu na drutach.. wyszedł mi tak krzywy szalik, że moja mama (mistrzyni!) powiedziała, że choćby się starała z całych sił to by takiego nie udziergała :D porzuciłam więc druty na rzecz papieru, ale dziś poczułam, że może szydełko w zimne, deszczowe-śniegowe wieczory nie byłoby takie złe? :)
There is no winter for me without.. warm sweaters, mittens, scarfs and caps :) This is what I love about cold season. Last year I tried to learn how to knit. And, actually, I've made a scraf for my boyfriend - he never wear it.. :D It was very crooked and my mom (she is a master of knit!) was laughing badly :D So i left it and focused on paper thing, but this year I feel some crochet in the air.. maybe :)
Kiedy tylko robi się chłodniej zmieniam swoje zwyczaje żywieniowe :) Przede wszystkim porzucam zimne soki i wodę na rzecz hektolitrów herbaty. Mam sporo różnych rodzajów, właściwie zajmują sporą część półki kuchennej. Uwielbiam zadawać gościom pytanie: napijesz się herbaty? a jakiej? :)
When it's getting cold I change my drinking habits :) first of all, I switch cold juices and water for hectolitres of tea. I have plenty of various kinds of tea and it tooks a lot of space in my little kitchen.
I love to ask my guests: would you like a cup of tea? which one? :)
Długie wieczorne spacery zamieniam w długie kreatywne wieczory przy moim biurku ;) Kocham pisać listy, pamiętniki, dzienniki. Nie zawsze w ciągu roku mam na to czas, ale jesień jest na to doskonała. Obok mojego łózka zawsze znajdzie się też miejsce na stos książek :)
I switch long sunset walks into long crative evenings at my desk ;) I just love writing letters, diaries, dailies. There is no better season to do this than autumn.
Next to my bed there is always lots of space for pile of books :)
Absolutnie nie mogę się obyć bez świeczek :) Jesienią i zimą ustawiam je gdzie tylko mogę. Właśnie wczoraj odszukałam moją ulubioną brokatową świeczkę.. Jej ciepłe migotanie niesie ogromny spokój. Ogromny :)
I cannot immagine those evenings without candles :) I put it everywhere I can. yesterday I found my favourite one. It's glittering and shinning brings a lot of peace and calm. A lot of :)
Wiecie jaki jeszcze mam sposób na rozchmurzenie tych pochmurnych dni? Drobiazgi, perełki, maleństwa - małe podarunki, które nie wymagają ode mnie ogromnego wysiłku, a jedynie chwili namysłu - dla kogoś bliskiego. Nauczmy się polubić dawanie.. :)
You know what I really like to do to cheer up? I like giving.. little gifts, small trinkets - they don't take time to make, just a little bit of thinking - for someone you love. Let's learn how to like giving... :)
Jestem ciekawa jak wy witacie nadchodzącą porę roku, czy lubicie jesienne długie wieczory i jak radzicie sobie z chłodem :)
Życzę Wam cudownej niedzieli!
I'm couriuos, what are your ways to welcom the season? Do you like long evenings? How you make out cold days? :)
Have a lovely Sunday!
Madziu bardzo przyjemny post, piękne zdjęcia. Ja tęsknię już do takich przedświątecznych wieczorów..spokojnych , przytulnych, rodzinnych. Jednak jeszcze nie czuję magii nadchodzących świąt..jeszcze dynia i kruk dumnie na komodzie stoją..Czas to zmienić, powoli, powoli wraz z zapachem suszonych pomarańczy i cynamonu wkroczyć w ten świąteczny czas...
ReplyDeleteDziękuję, Madziu :) (piękne imię swoją drogą:D)
DeleteJa też jeszcze staram się nie wpadać w szał świąteczny, na razie cieszę się późną jesienią bo tek okres też kocham :)
pozdrawiam cieplutko :*
beautiful !
ReplyDeletethank you!
DeleteLove your nice pictures!
ReplyDeletethanks May :) I think they tell a lot about me :)
DeletePrzepiękne klimatyczne zdjęcia, rzeczywiście poczułam u Ciebie nadchodzącą zimę! Chociaż wczoraj łapałam w Krakowie ostatnie promienie jesiennego słońca na długim spacerze w parku usypanym liśćmi :) Niestety dziergać nie umiem, ale uwielbiam rzeczy zrobione na drutach, Twoje mitenki i getry są cudne!
ReplyDeletedziękuję Marta :) ja też miałam ogromną ochotę na wyjście w Bronowickie pola ale niestety.. pozdrawiam :)
Deleteooo to obowiazkowo do mnie lista pisaj :) uwielbiam! jakbym o sobie czytala, wiesz?? no ale takich zdjec to w zyciu nie zrobie ;) lubie to wszefobylskie na nich swiatlo!! a kulki sama wyfilcowalas!?
ReplyDeleteco do drutow i szydla to zalecam cwiczyc i sie nie zniechecac! ja jako kombinator i samouk mowie ze warto;) pisaj czesciej!!! i pozdrowiwszy na odpedzenie przeziebienia!!
ooo Mira, napiszę :* adres wysyłaj na priv natychmiast! cieszę się, że nie sama jestem taka :PP
Deletekulki to prezent od Anti.. mobile (można go było u Anto na blogu zobaczyć) ach, chyba najpiękniejsza rzecz w naszym mieszkaniu! :D
ściskam kochana! cieplutko :*
Taką zimę, jak u Ciebie, to ja bardzo lubię!
ReplyDeleteja też :)))
Deletecudowny post :) twoje zdjecia sa magiczne..
ReplyDeletehektolitry herbaty i yerba mate pije przez caly rok, nie wazne czy to zima czy lato :) pamietniki, listy itp tez u mnie sa calusienki rok.. swetrow niestety nie lubie.. ale mama wlasnie mi dzierga taki mega kolorowy i cieply, to moze w koncu polubie :)
co do tego dziergania jeszcze, to witaj w klubie.. probowalam i szydelka i drutow.. i kompletnie nic z tego nie wyszlo.. co w sumie moze byc dobre, bo chyba kolejnego hobby bym nie zniosla :D
dzięki Marysz :*
Deletemamy są fajne, co? jeszcze jak umieją robić na drutach, to achhh :D
ściskam :)
urocze ♥
ReplyDeletewprawdzie u nas dzisiaj 18 stopni, ale wiem, to długo nie potrwa... świetne, świetne zdjęcia:) zdrówka :*
ReplyDeletedziękuję :))
DeleteJeny! Jakie cudowne zdjęcia! Też kocham większość tych rzeczy! :)
ReplyDeleteCudowny klimat!
dziękuje Noomik :))
Deleteklimat zimowy ;)
piekne !!!!! słów mi brakuje, może poprostu znowu sobie te śliczne zdjęcia poogladam :****
ReplyDeleteojj :* dzięki Ola!
Deletezabiiiłaś mnie, jakie piękne! te kolory, ten chłodny powiew, te faktury, te paznoookcie :) czekam na skrapy z tymi cudnymi fociszami
ReplyDeletejuż się drukują :) mam tylko nadzieję że szybko znajdę czas na jakieś scrapowanie..
Deleteściskam :*
co za cudne foty:) Magda no musisz mnie kiedys pod obiektyw wziąśc plissss :***
ReplyDeletebuziole:*
ahaha to wpadaj do krk, zrobię ci sesje w moim studio w klimacie zimowym :D dziękuje :*
DeleteCudowny wpis :* uwielbiam takie zdjęcia, i ciepło z nich plynące :) Ja do całego zestawu dodaję jeszcze termofor w mięciutkim ubranku, to moja skłądowa wieczorów i ogrzewania się :)
ReplyDeletecieszę się że ci się podobają :) miałam dużo frajdy przy ich robieniu ;)
Deletetermoforu nigdy nie używałam ale zważywszy ma zimno w naszym mieszkaniu chyba będę musiała zacząć ;)):*
Боже..как красиво !
ReplyDeleteprzepięknie!!! cieplutko i uroczo, i tak czysto! to ja chcę u Ciebie zimować :):)
ReplyDeleteprzyjeżdżaj :))) ale koniecznie z beczkami! zapomniałam o tym jednym - słodkości!
Deleteo szyt ahaha miało być: z babeczkami :)))
DeleteŚwietne fotki, zimowe, ale takie cieplutkie ;)
ReplyDeleteZ herbatą mam tak samo - zimą i jesienią pijam bardzo dużo - latem prawie wcale, bo głównie wodę i soki.
I jakie masz genialne getry!
a dziękuje :) getry to zdobycz z wyprawy do tego wielkiego outletu w Modliczce - kosztowały jakieś.. 4zł i ke uwielbiam :)))
DeleteCudne zdjęcia!
ReplyDeletecieszę się, że się spodobały :)
DeleteŚliczna ta Twoja zima :-) Ja zimę lubię, o ile nie trwa za długo i jest mocno śniegowa, a nie deszczowo-śniegowa.
ReplyDeleteChciałabym kiedyś dojść w fotografowaniu do takiej perfekcji, jaką widzę u Ciebie. Zdjęcia są zachwycające!
ohh! dziękuję! :))) taką zimę można sobie wyczarować w domu nawet jeśli za oknem deszcz i zimno! pozdrawiam
DeleteJak na herbatkie to ja z chęcią :D ostatnio szukam nowych smaków i byłabyś w tym momencie kopalnią wiedzy ^^ a sie przygotowujesz cudnie do zimy. Ja na drutach też nie umiem, co roku się uczę i co roku zapominam jak się drutuje xD mama na szczęście ma cierpliwość, zęby mi setny raz powtórzyć te zawiłości włóczkowe.
ReplyDeleteW śniegu będziem szaleć niedługooo uhuhu nie mogę się doczekać tego czasu i miliona inspirujących Twoich zdjęć:*
Guru, zatem zapraszam :D ja na szczęście nie mam żadnych jeleni w domu więc ze spokojem mogę Cię zaprosić ahahah :*
Deleteja też się nie mogę doczekać zimowych szaleństw z aparatem :))
buziak :*
Beauuuuutiful photos!!
ReplyDeletethank you Zarah :)) :*
Deletepiekne zdjecia Madziu jak zwykle :*
ReplyDeleteZakochałam się w tych zdjęciach. Uwielbiam Twój styl! :)
ReplyDeleteAleż pięknie u Ciebie! Fantastyczne zdjęcia!
ReplyDeleteJa uwielbiam odgłosy palącego się drewna w kominku :) I szarlotkę na ciepło ;)
Pozdrawiam
Monika
i LOVE your style and your beautiful photography :) xoxo
ReplyDelete