this little moments.. - layout

Nie wiem czy wiecie.. ale pół Polski (i Rosji chyba też) zakochało się ostatnio w pewnym serialu. Opowiada o pięknej artystce z lat 60-tych - Annie German. Ja zakochana w jej głosie jestem od dawna :) Zresztą, posłuchajcie jej sami (choć idę o zakład, że ta piosenka nie jest wam obca):

Well, I'm not sure if you know, but half of Poland (and Russia probably too) felt in love with a tv show about beautiful arist from 60's. Her name was Anna German and she had a voice of an angel.. Yes, I'm in love with her songs from a long time, but I really want to share with you my favourite song of her:



A ja siedząc kiedyś zasłuchana zrobiłam layout. Taki o:
One day, while listening to her I made a layout:




12 comments:

  1. EnthiaApril 17, 2013 at 9:50 AM

    fajny layout, nieprzeładowany. :)

    Widzę, że nie tylko ja maniaczę na punkcie tego serialu. :D Oglądam co piątek. :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. UnknownApril 17, 2013 at 10:45 AM

      trudno go nazwać 'przeładowanym' ;)
      dzięki :*

      Delete
  2. MariaApril 17, 2013 at 10:08 AM

    Gorgeous!!! ^_^

    ReplyDelete
  3. DorotaApril 17, 2013 at 11:52 AM

    piękny, żeby nie powiedziec idealny:):)

    ReplyDelete
  4. noomiyApril 17, 2013 at 2:50 PM

    Jak go wczoraj w studio calico zobaczyłam to zaniemówiłam.
    Bo w swej prostocie jest taki piękny!
    A serialu nie znam :o

    ReplyDelete
    Replies
    1. UnknownApril 17, 2013 at 4:25 PM

      Noomiy, dziękuję, to bardzo miłe co mówisz ;) :*

      Delete
  5. MiraApril 17, 2013 at 4:38 PM

    ołłłłll sołłłł słit!

    ReplyDelete
  6. antilightApril 17, 2013 at 11:46 PM

    Piękny w swej prostocie, nic dodać nic ująć :))

    ReplyDelete
  7. AnonymousApril 26, 2013 at 8:50 AM

    cudowność! mniej znaczy więcej u Ciebie:)

    ReplyDelete

Subscribe to: Post Comments (Atom)