opłotki

Uwielbiam się włóczyć po polach. Bardzo mi tego czasem brakuje w mieście, niestety ale niewiele jest w Krakowie miejsc w których można zapomnieć o ludziach.. Kiedy jeszcze mieszkałam z moimi rodzicami, na wsi, często chodziłam w pola i lasy żeby moje myśli mogły odpocząć. Tęsknię za tym bardzo. Ostatnio nie należę do tych najbardziej towarzyskich dusz. Zbiera się we mnie ta "Londońska" (od Jacka Londona) "odwieczna tęsknota za wędrówką".. O tym dzisiaj piosenka (ukochana), zdjęcie i scrap.








6 comments:

  1. ja też kocham, szczególnie, gdy słońce zachodzi,
    ładne zdjęcia wtedy wychodzą! :)

    ReplyDelete
  2. Tez uwielbiam chodzic po łąkach,lasach i po polach pełnych zbóż,maków i chabrów. Takich miejsc mam u siebie trochę i często tam przebywam. Scrap oczywiście cudny.

    ReplyDelete
  3. Such a calm and beautiful page!

    ReplyDelete
  4. Taki relaks umysłu - też za nim tęsknię, za zapachem traw i kwiatów, ogrzanej ziemi... :) przypomniałaś mi tym, jak bardzo tęsknię za babcią i wsią, w której mieszkała...:*

    ReplyDelete
  5. Ojj tak, przydałoby się wyrwać gdzieś na miasto :)

    piękna praca :)

    ReplyDelete
  6. Ja mam to szczęście, że do bezludnego lasu mam relatywnie blisko, więc często go odwiedzam.
    Scrap przecudny:)

    ReplyDelete