Ach, co to był za weekend :)
Tak strasznie, strasznie się cieszę, że mogłam was - moje kochane baby - spotkać!!!
Oleńkę i jej cięty język, po prostu lowe przez cały długi dzień:* i Miraq za kapselka i wyściskanie w pierwszej kolejności i Anti, za gadanie do rana i cudny spacer w niedzielę i Humcię za.. a ją to za wszystko :D i Nulę i Dorę i Guru i Agę i Maryszę i całą cudowną resztę, dzięki której ten dzień był wyjątkowy :) LUBIĘ WAS ogromnie! ♥
Wzruszyłam się tam, wiecie? Rok temu też zawitałam na Crafshow ale to były moje pierwsze, nieśmiałe początki i nie znałam nikogo. A teraz poczułam się jak wśród najlepszych przyjaciół na świecie :) dobra, muszę to powiedzieć: jesteście jeszcze fajniejsze na żywo :D
:*
Dobra, tyle gadania, teraz czas na trochę pokazywania :) w weekend, kto nie był w Krakowie, mógł podziwiać na blogu ILS nasze zmagania z najnowszą kolekcją POPS OF :)
To mój maly wkład:
Hi girls! I had such a lovely time this weekend. I was enjoying polish craft show at my home city, I met lot of girls for the first time and I looooooved that! We had so much fun together, felt like we know each other since forever;) Yes, that was fun.
But today, lets get back to normal life :) I have two layuts to share with you. Both made for I {lowe} SCRAP DT. This one is made with the newest collection POPS OF:
A dziś natomiast mamy dla was październikowy temat: kawa/herbata! Ja kawy nie pijam, ale za herbatę to oddam wszystko! :)
Here is the one made for the new October theme challenge: coffee/tea. I dislike coffee, but I could kill for tea! :)
A teraz trochę zdjęć, a co :P Chyba już zauważyliście, że lubię wrzucać więcej info w jednym poście - z prostego powodu :D nie mam siły wymyślać co rusz nowych tytułów ahahah :)
Zdjęcia ze spaceru z Antilight, która spędziła u mnie sobotnią noc, nie wyspała się, w niedzielę wstała pierwsza, zrobiła sobie sama kawę i jeszcze dała się wyciągnąć na długi spacer po bronowickich polach :D super, że byłaś :*
Would you like to see some photos from the Sunday morning walk with Antilight? well, I try to put more thing in one post just because one thing - i really don't like to devise new topic of the post ahahahah :)
Zaniedbałam projekt 'a photo a day' :( co teraz?! nadrabiać?
Cudnego dnia, kochane!
I failed with the 'a photo a day' project :( I'm sooooo sorry :(
have a good day, my dear!
widziałam Cię w sobotę, ale jakoś zabrakło mi śmiałości by podejść :)
ReplyDeleteherbaciany scrap jest przecudny!
a projekt nadrabiać, koniecznie :)
pozdro
chwilka13 (z pewną nieśmiałością ;))
no nie... :) a myślałam, że tylko ja mam z tym problem :)
Deletetrzeba było podejść!
dziękuję za miłe słowa
..i mam nadzieję - do zobaczenia na którymś z krakowskich spotkań :)
:) craftshow to na prawdę fajna impreza, ja zawsze się cieszę jak mogę spotkać blogujące scraperki z rożnych zakamarków Polski i Krakowa:D Oczywiście Ciebie kilka razy widziałam ale też nie zagadałam, a zamierzałam na żywo pogratulować cudnego bloga i zdolnych łapek.
ReplyDeleteScrapy dzisiejsze świetne a fotki na prawdę powalające:)
pozdrawiam
Anet
no rany dziewczyny!! przecież ja nie wyglądam chyba tak groźnie? :D
Deleteech :)
dziękuję Ci bardzo za cudne słowa:*
a gdzie tam, bez kija nie podchodź :D
Deleteja tam bym podeszła, ale kurde no, nie wyszło.
lowe skrapa z herbatą, herbata rządzi!
Lejdi, każdy kolejny zlot będzie coraz lepszy, tak czuję po kościach :D
Deletena którymś na pewno się jeszcze spotkamy.
:*
LO z herbatką cudne (bo ja tez kawy nie pijam :) ) i te zdjecia, pajączek, jakby po nbaszyjniku z kryształów wędrował, ach :)
ReplyDeletedziękuję! fajnie, że się podoba!
DeletePrześliczne scrapisze!
ReplyDelete:))) :*
DeleteJa Ci nie mówiłam, bo już po tej wpadce nie chciałam ryzykować xD ale myślałam, ze jesteś wyższa, a tu taka drobinka zwariowana i pełna radości w sobie. Strasznie się cieszę, że się spotkałyśmy i że after party było takie zwariowane. Skrapy są cudne, jak Ty :*
ReplyDeleteahaha no nie, podpadasz :D :*
Deleteafterparty było najlepsze, ochhh chciałabym was częściej tu!!
ściskam :*
Fajnie było Cię spotkać! Ściskam serdecznie z całych sił :)
ReplyDeleteA zdjęcie z pająkiem, przyznam, że przyprawiło mnie o palpitacje serca. Ale jest piękne, nie wiem czy nie najpiękniejsze z tych trzech (wciąż mam je przed oczami, może dlatego mój zachwyt ;))
Aga, a to taki tyciutki pajączek był :) ledwo go zauważyłam!
Deletecieszę się, że się spotkałyśmy i cieszę się podwójnie, bo znów mam pełną kolekcję niezapominajek w pudle i będą czekać na te wyjątkowe okazje :)
ściskam :*
cudne wszystko- zdjęcia, scrapy i w ogóle i w szczególe:)
ReplyDeleteahaha no to dziękuję w ogóle i w szczególe cudnie :)
DeleteBede to pisać CI przez najjbliższy meisiąc, ale jaram się jak nie wiem co że miałam okację zmacać Twoje prace. I pisze wszem i wobec, że są one jeszcze pieknejsze niż tu na zdjęciach.
ReplyDeleteA fotografie mnie powalają, ten pajączek jest cudny!
a ja uwielbiam Twoje zdjęcia z tego poranka :)
Deletei jaram się tym, że mogłyśmy pogadać o życiu do 3 nad ranem, że mam taki cudny mobile i mitenki i że w ogóle tak bardzo sympatycznie było, jak tu siedziałaś wieczorem koło mnie :) kulki filcowe mi Cię przypominają :D
Beautiful layouts!!
ReplyDeleteMaybe it is because I am a big tea drinker myself but I absolutely love your Tea page! Even its colors make me want a cup right now! Beautiful work as always (and gorgeous photos too!!!)
ReplyDeletethank you Nathalie! your words made me smile :)
DeleteWaouw, mirific, wonderfull! Do you have perhaps a little tutorial about how do yo work ?
ReplyDelete